wtorek, 14 maja 2013

Nie mówię żegnaj!

Hej miśki!

Udało mi się odzyskać dostęp do bloga. Uff :D
A teraz poważniejsza sprawa. Miałam zamiar dodać nowy rozdział, ale doszłam do wniosku, że nie jest ona taki jak powinien. Tak naprawdę to, to opowiadanie już nigdy nie będzie takie jak na początku. Zmieniłam się, jestem o rok starsza i mam zupełnie inny pogląd na życie, a przede wszystkim moje zainteresowanie życiem chłopaków zmniejszyło się do naprawdę najistotniejszych rzeczy. Nie wiem czy mogę to tak nazwać, ale moja miłość do zespołu, jakby dojrzała. One Direction są bardzo ważni w moim życiu, jednak teraz liczę się ja. Planuję założyć nowy blog, ale po wielu nocnych przemyśleniach doszłam do wniosku, że nie będę już kontynuować tej historii. TO JUŻ KONIEC.

Jeszcze kilka miesięcy temu pisałabym, że jest mi smutno, ale nie. Nie czuję w tej chwili smutku, a cholerną dumę z tego, co udało mi się stworzyć. Dziękuję każdemu czytelnikowi za wsparcie, za poświęcony czas, za udział w konkursach.
Jeżeli macie ochotę przeczytać kolejny rozdział  napiszcie do mnie na gg, tt bądź ask'u dane są z boku na pasku. ^^

Na koniec nie napiszę, żegnaj, bo wiem, że to na pewno nie jest koniec mojej pisarskiej przygody. I na pewno jeszcze nie raz tu zajrzę, by przeczytać to wszystko od początku. Wypatrujcie notki z nowym blogiem!

Wasza Kadi ♥

2 komentarze:

  1. Hej :)
    Całkowicie rozumiem Ciebie i Twoją decyzję. Muszę przyznać, że moja fascynacja chłopakami, jakiś czas temu też trochę opadła. Najwyraźniej się zmieniłyśmy i dojrzałyśmy ;)
    W takim razie teraz będę czekać na pojawienie się nowego bloga. A o czym on będzie? Też jakieś opowiadanie, czy raczej coś w innym stylu? :)
    Pozdrawiam ^^ ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że nie będziesz już pisać. Kochałam twoje opowiadanie, ale rozumiem i się nie gniewam. Mam tak samo. Od jakiegoś czasu mniej fascynuję się chłopakami. Może też tak jak ty dorosłam. Nie wiadomo.
    Jeśli zaczniesz coś pisać, to oczywiście daj znać. Na pewno będę czytać.
    Całuję i pozdrawiam Patrysia :D

    OdpowiedzUsuń