Witajcie!
Przepraszam, że nie dodaję tak długo drugiej części, ale po prostu utknęłam w miejscu z opowiadaniem. Nie potrafię chyba go skończyć i to przez to.:-) Cały czas doskwiera mi brak weny. Mam nadzieję, że niedługo przełamię blokadę i dodam nowy rozdział. Uważam, że należą wam się wyjaśnienia. Tak więc proszę wybaczcie mi i do napisania.
WASZA NA ZAWSZE KADI :-*
TO go nie koncz :) Pisz dalej
OdpowiedzUsuń